Przejdź do treści

Koncert na Zmianę Czasu

26.10 SB 23:00

40 PLN

W paź­dzier­ni­ko­wą noc, kie­dy czas zwal­nia i sym­bo­licz­nie prze­su­wa­my się w stro­nę zimy, zapra­sza­my do otu­la­ją­cej reflek­sji nad jego upły­wem — pędem lub kro­kiem: godzin, minut, sekund. Do współ­two­rze­nia kon­cer­tu, któ­re­go słu­chać będzie­my, leżąc na dywa­nach, podusz­kach i pod kocy­ka­mi, z kub­kiem her­ba­ty lub gorą­cej cze­ko­la­dy w ręku, zapro­si­li­śmy pol­skich kom­po­zy­to­rów i kompozytorki.


Pomysł, żeby regu­lo­wać, kon­tro­lo­wać i pre­cy­zyj­nie liczyć czas, był ści­śle zwią­za­ny z rodzą­cym się kapi­ta­li­zmem. Oszczę­dza­nie ener­gii, pie­nię­dzy, sku­tecz­ne wyko­rzy­sty­wa­nie każ­dej minu­ty, wyda­wa­ło się świa­tłym ludziom w XVIII wiecz­nej Euro­pie i USA naj­lep­szą dro­gą do przy­szłe­go dobro­by­tu i szczę­ścia. W rezul­ta­cie, pod koniec XIX wie­ku (sic!) poja­wi­ły się stre­fy cza­so­we, a póź­niej, na począt­ku 20. stu­le­cia, pomy­sły prze­sta­wia­nia zegar­ków na tzw. czas let­ni, dzię­ki któ­rym moż­na dłu­żej korzy­stać ze świa­tła sło­necz­ne­go. W Pol­sce idea przyj­mo­wa­ła się dość dłu­go, naj­pierw narzu­ca­na przez Cesar­stwo austro-węgier­skie (1916) i reżim Hitle­row­ski (1940). Na „sta­łe” przy­ję­ła się dopie­ro pod koniec lat 70.  Dość krót­ka jest histo­ria tak zado­mo­wio­ne­go zwyczaju…


Przy­spie­sze­nie, zagęsz­cze­nie, wydaj­ność, racjo­nal­ność, oszczęd­ność i  roz­wój — jesz­cze 30–40 lat temu brzmia­ło to, jak obiet­ni­ca lep­sze­go jutra. Skut­ki ubocz­ne widać gołym okiem. Przy­glą­da­jąc się zmie­nia­ją­cym się cza­som, kata­stro­fie kli­ma­tycz­nej, lękom, cho­ro­bom psy­chicz­nym, chcąc nie chcąc zasta­na­wia­my się, czy jest sens pędzić? Dokąd leci­my? Co zysku­je­my? Czy koniecz­ny jest cią­gły rozwój?


Czło­wiek zmie­nia czas, a obok cią­gle zmie­nia­ją się cza­sy. I może przed koń­cem cza­sów usły­szy­my jesz­cze coś uważ­niej? kogoś? siebie? 

W pro­gra­mie Kon­cer­tu na Zmia­nę Cza­su (cza­sów?) znaj­du­ją się aż dwa pra­wy­ko­na­nia — utwo­ry zamó­wio­ne u Alek­san­dra Kościo­wa i Andrze­ja Kara­ło­wa wyko­rzy­stu­ją moż­li­wo­ści brzmie­nia 16-oso­bo­we­go zespo­łu wokal­ne­go, w któ­rym każ­dy głos to oddziel­na par­tia. Ina­na descen­ding to prze­strzen­ny, zre­ali­zo­wa­ny w tech­no­lo­gii ambi­so­nicz­nej utwór miesz­ka­ją­cej i dzia­ła­ją­cej w Seat­tle pol­skiej kom­po­zy­tor­ki Ewy Trę­bacz. Pro­gram dopeł­nia „instruk­cja” uważ­ne­go słu­cha­nia i peł­nej relak­sa­cji autor­stwa Miko­ła­ja Laskowskiego.


Ser­decz­nie zapra­sza­my do uważ­ne­go słuchania.

Na kon­cert war­to wziąć cie­płe skar­pe­ty i swe­te­rek, na miej­scu będą cze­kać podusz­ki, kocy­ki i cie­płe napoje.

Pro­gram:

Andrzej Kara­łow  Lumi­no­us Gar­dens**
Miko­łaj Laskow­ski Deep rela­xa­tion
Ewa Trę­bacz Ina­na Descen­ding
Alek­san­der Kościów några dagar på flodstranden**

**pra­wy­ko­na­nie

Wystą­pią:

Alek­san­dra Demow­ska-Madej­ska altów­ka
Domi­nik Pło­ciń­ski wio­lon­cze­la
Łucja Chy­rzyń­ska* flet
Bar­tło­miej Sutt* perkusja

*Aka­de­mia PRO Hash­tag Ensemble

Match Match Ensemble:

Maria Zło­tek sopran
Adrian­na Żoł­nier­czuk-Malec sopran
Kon­stan­cja Molew­ska sopran
Alek­san­dra Dro­gosz-Szy­mań­ska sopran
Mar­ta Schnu­ra alt
Marze­na Lewan­dow­ska alt
Ewa Kijew­ska alt
Mał­go­rza­ta Bart­kow­ska alt
Mar­cin Kuciń­ski tenor
Paweł Kowa­lew­ski tenor
Andrzej Kle­pac­ki tenor
Jakub Pra­sał tenor
Alek­san­der Sło­jew­ski bas
Michał Malec bas
Tymo­te­usz Cyr­kun bas
Michał Kijew­ski bas

Lilian­na Krych dyry­gent­ka
Julia Kurzy­dlak dyry­gent­ka 

Woj­ciech Bła­żej­czyk reży­se­ria dźwięku

Reali­za­cja:

pro­duk­cja: Mar­ta Piór­kow­ska
kon­cep­cja pro­gra­mo­wa: Lilian­na Krych, Woj­ciech Bła­żej­czyk
tekst: Lilian­na Krych
iden­ty­fi­ka­cja wizu­al­na: Alek­san­dra Ołdak

Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry w ramach pro­gra­mu „Muzy­ka”, reali­zo­wa­ne­go przez Naro­do­wy Insty­tut Muzy­ki i Tańca

„Dofi­nan­so­wa­no ze środ­ków Mini­stra Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go pocho­dzą­cych z Fun­du­szu Pro­mo­cji Kul­tu­ry – pań­stwo­we­go fun­du­szu celo­we­go, w ramach pro­gra­mu „Zamó­wie­nia kom­po­zy­tor­skie”, reali­zo­wa­ne­go przez Naro­do­wy Insty­tut Muzy­ki i Tańca”

Prze­strzeń Muzy­ki Współ­cze­snej Hash­tag Lab współ­fi­nan­su­je Mia­sto Sto­łecz­ne War­sza­wa.
Patro­nem medial­nym Prze­strze­ni Muzy­ki Współ­cze­snej Hash­tag Lab jest POLMIC​.PL.

Bilety

40 PLN

Wkrótce