Przejdź do treści

Willa

Prze­strzeń Muzy­ki Współ­cze­snej Hash­tag Lab mie­ści się w wil­li przy Bar­skiej 29, na Sta­rej Ocho­cie w War­sza­wie. Znaj­dzie­cie nas na dol­nej kon­dy­gna­cji domu jed­no­ro­dzin­ne­go, z nie­za­leż­nym wej­ściem, salą kon­cer­to­wą, ogro­dem i patio.


Ten przez lata tajem­ni­czy budy­nek przy ul. Bar­skiej 29 zapro­jek­to­wał i wybu­do­wał w 1949 roku jego wła­ści­ciel Anto­ni Moniusz­ko – zmar­ły w 2001 roku praw­nik, mate­ma­tyk, filo­zof, arty­sta i fabry­kant, zstęp­ny kom­po­zy­to­ra Sta­ni­sła­wa Moniusz­ki. Jego żona Ire­na, cór­ka Hele­ny Mnisz­ków­ny, autor­ki „Trę­do­wa­tej”, była śpiewaczką.

Budy­nek jest labi­ryn­tem z dzi­wacz­ny­mi pie­ca­mi i pochy­łą ścia­ną z luks­fe­rów. Peł­no w nim nie­re­gu­lar­nych prze­strze­ni i sekret­nych miejsc. Co nie­zwy­kle waż­ne – miej­sce mie­ści salę kon­cer­to­wą i daw­ną pry­wat­ną gale­rię sztu­ki. Przez lata wła­ści­ciel pro­wa­dził tu salon kul­tu­ral­ny. W piw­ni­cach domu odby­wa­ły się semi­na­ria nauko­we, wyda­wa­no przy­ję­cia dla gości z zagra­ni­cy. Tu bawi­li się war­szaw­scy inte­lek­tu­ali­ści i arty­ści, m.in. prof. Jerzy Pelc, czy Wła­dy­sław Hasior, a przy­ja­cie­le pani Ire­ny, w tym wybit­ni kom­po­zy­to­rzy XX wie­ku, m.in. Krzysz­tof Pen­de­rec­ki i Witold Luto­sław­ski, odby­wa­li pró­by do kolej­nych kon­cer­tów i spektakli. 

Dom był rów­nież cen­trum życia rodzin­ne­go. Pod koniec życia Anto­ni Moniusz­ko poświę­cił się pra­cy nauko­wej. Godzi­na­mi prze­sia­dy­wał przed ogrom­nym dzi­wacz­nym pie­cem wła­sne­go pomy­słu i budo­wał kon­cep­cję rdze­nia antro­po­ge­nicz­ne­go. Po latach histo­ria zato­czy­ła koło: w tych murach w 2006 roku reali­zo­wa­ny był pro­jekt WILLA War­sza­wa, orga­ni­zo­wa­ny przez Gale­rię Raster, w ramach któ­re­go odby­wa­ły się mię­dzy inny­mi dni sztu­ki tań­ca i muzy­ki, a tak­że gości­ły gale­rie z Euro­py i Ameryki.

Dzia­łal­ność Fun­da­cji Sfe­ra Har­mo­nii i pro­wa­dze­nie Prze­strze­ni Muzy­ki Współ­cze­snej Hash­tag Lab przy uli­cy Bar­skiej 29 sta­no­wi powrót do kul­tu­ral­nej świet­no­ści tego miej­sca, rewi­ta­li­za­cję zapo­mnia­nej pra­cow­ni i prze­strze­ni sztuki.